Ostatnio zapytałam Was o to, jak opisałybyście swój stan? To jak się czujecie, tak naprawdę w swoim życiu?

Co odpisałyście?
Najczęściej pisałyście o tym,
że jesteście Z M Ę CZ O N E.
Tak baaaardzo zmęczone.
Pisałyście o przytłoczeniu codziennością.
O zrezygnowaniu i samotności.
O tym, że toniecie i macie „za dużo”.
Były też głosy mówiące o spokoju, i tym że Wam dobrze w życiu. Ale były to głosy mniejszości.

Z bólem się to wszystko czytało. Bo tak dobrze znam ten stan. Tak często w nim bywam. Tak często słyszę o nim od Was na sesjach i na warsztatach. Pisałam o zmęczeniu w mojej książce #nażyćsię … przecież wszystkie nie chcemy, by zmęczenie było naszym pierwszym imieniem!

A co jeżeli nasze zmęczenie, przytłoczenie obowiązkami, branie na siebie za dużo i naraz jest wyrazem (nieświadomej) lojalności wobec naszych babek i prababek?

A co jeżeli nie potrafimy żyć i pracować inaczej, bo czujemy że zapracowywanie się, umęczenie, zaangażowanie kosztem siebie to sposób na przynależenie do naszych przodkiń.

Może to wyraz uznania dla nich?
Może ukłon w kierunku tradycji i przekazów „tak trzeba, tak zawsze było”?

Tylko dlaczego ten ukłon jest tak niski?
Dlaczego nadal w nim tkwimy?
Dlaczego tolerujemy, cicho przyjmujemy koszty tego zmęczenia?
Dlaczego boimy się postępować inaczej… a boimy się. To wiem ze spotkań z Wami, tak często towarzyszę Wam w budowaniu czułej odwagi do nażywania się i troski o siebie 💫

Do podążania za tymi pytaniami zaprasza lektura fantastycznej książki „Chłopki” autorstwa @joannakucielfrydryszak, @wydawnictwo_marginesy

To niezwykły reportaż o naszych przodkiniach.
A każdy z nas ma korzenie chłopskie. Jak nie korzenie, to korzonek. Mają je nasi bliscy.

Ta książka tak wiele nazywa i tłumaczy. Słuchaliśmy jej z Mężem i co chwila robiliśmy stop i mówiliśmy „To przecież o…!” – słysząc historie tak zbieżne z historiami naszych rodzin.

Sięgnijcie po „Chłopki”!
Sięgnijcie i rozmawiajcie o Waszych przodkiniach z uznaniem, szacunkiem. Bo choć jestem daleka od tego, by kłaniać się nisko tradycji, to bym wiele dała by teraz uklęknąć obok mojej Babci Jasi, która miała chłopskie pochodzenie i miała dużo szczęścia.
Ale to już inna historia ❤️

Easysoftonic