Coach też człowiek

Coach też człowiek

To już jest chyba mój standard, rytuał, a może nawyk?
Nie wiem.
Ja się przyzwyczajam, a Mąż akceptuje 😉
A przynajmniej nie jest zaskoczony. Bo On o tym wszystkim wie i co jakiś czas musi wysłuchać .

Cały wpis dostępny na facebook:

To już jest chyba mój standard, rytuał, a może nawyk?Nie wiem. Ja się przyzwyczajam, a Mąż akceptuje 😉A przynajmniej…

Opublikowany przez Marta Iwanowska-Polkowska :: Manufaktura Rozwoju Czwartek, 5 września 2019

Nażyłam się tego lata!

Nażyłam się tego lata!

Tak dobrych wakacji, tak pięknego lata nie miałam od 16 lat!
Wiem, mam „okropną” pamięć do dat i lat 😉
Miałam, bo sobie na nie „pozwoliłam”.
Dałam przyzwolenie na zaspokojenie swoich potrzeb, realizację marzeń…
Ciągle to dla mnie nowe, wiem…
Chciałam się #nażyć i nasycić radością, słońcem aż po kokardkę! I zrozumiałam, że tylko ja mogę sobie na to wszystko pozwolić…
Pozwoliłam sobie na wolność od dzieci, podróż z Mężem przez pół Polski, spotkanie z starymi przyjaciółmi i oglądanie „Stranger things” do trzeciej nad ranem.
Pozwoliłam sobie też na…
💛 odkładaną od lat podróż poślubną,
💛 na wymarzoną Lizbonę,
💛 na czas bez zasięgu i maili – mam wyrozumiałych Klientów 🙏
💛 na przetwory ze śliwek,
💛 na Mazury na jedną noc,
💛 na Bieszczady,
💛 na rower z moimi Chłopakami,
💛 na moje Kurpie,
💛 na gadanie z Paulą do rana,
💛 na zaprzyjaźnianie się z bieganiem.
Te wakacje to miłość i śmiech!
I wspaniali ludzie – rodzina i przyjaciele😍 Kurka! Ależ mi ciepło na sercu, że Was mam!
To też dojrzałość, samodzielność i poczucie humoru moich dorastających Synów! Jak ja się nimi w to lato zachwycałam…

I choć jutro zaczynamy rok szkolny. I choć w środę ruszam na warsztaty… to dobry nastrój mnie nie opuszcza. Czuję, że przed nami dobry, bardzo dobry czas, choć serce tęskni do miejsc w których byłam.

A ja powoli, w swoim tempie się w niego wkręcę…

A co u Was?
Jak Wasze lato?
Jak nastrój przed jutrem?

 

#nażyćsię #nażyjsię #pamiętajżebysiędziśnażyć #nażyć #nażyćrodzinnie

Kobieta i kariera

Kobieta i kariera

Dziś parę słów konkretnie i na temat.
Aby kobiety mogły podejmować się odważnych wyzwań, aby mogły wytrwać w trudnej drodze urzeczywistniania swojego Ja, muszą nauczyć się trzech umiejętności. Pewnie nie tylko trzech, ale te trzy są na pewno ważne, bardzo ważne!

Także ten:
🗯 powinnyśmy nauczyć się mniej przejmować się krytyką. Nie znaczy, że mamy mieć opinie innych w tzw. „gdzieś”. Chodzi o to by ograniczyć wpływ krytyki, ocen innych na siebie – swoje emocje, myśli i działania. Chodzi o to, by opinii innych nie traktować jako wyrok na swój temat i „dostateczną ostateczność”. Chodzi o to, by mniej słychać innych, a częściej siebie i zobaczyć, że głos innych nie musi być naszym głosem.


🗯 powinnyśmy też być mniej zależne od pochwał i pochlebstw innych, a częściej dawać je sobie same. W tym punkcie chodzi szczególnie o to, by działać nie TYLKO po to, by pochwały usłyszeć – usłyszeć od innych. Chodzi też o to, by umieć wytrwać w odważnym działaniu, gdy przez jakiś czas tych pochwał nie ma… Bo? Bo gdy działamy odważnie, może ich nie być – to co robimy może się komuś nie spodobać… I tu wracamy do punktu 1.

Drogie kobiety!
Nie zawsze musimy być grzeczne, miłe i przez wszystkuch lubiane!
W odwadze chodzi o to, by lubić siebie, a nie być za wszelką cenę lubianą przez innych…

🗯 I trzeci pubkt. Ten może Was zaskoczyć. Bowiem jednocześnie powinnyśmy też nauczyć się przyjmować komplementy i uznanie innych! Często przecież to co robimy spotyka się z uznaniem? Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie nam kibicować! Choć jedna, czy dwie osoby. Usłyszymy więc te dobre słowa, wyrazy wsparcia i nauczmy się celebrować takie chwile! Słuchajmy tych, którzy chcą nas wspierać i towarzyszyć w odważnej drodze. Wtedy będzie łatwiej i ciut lżej!

To co spróbujemy przyjąć te trzy lekcje, wskazówki?
Co o nich myślicie!?
Od których chcecie zacząć?
Tiaaaa… wiem, że na papierze wszystko jest proste, ale może warto spróbować?

Decyzje czy decyzyjki

Decyzje czy decyzyjki

W tym tygodniu skończyłam dwa dłuższe procesy coachingowe.
Każdy inny.
Każdy dynamiczny.
Każdy ważny, też dla mnie.
Dziś, gdy jedna z Klientek wyszła zostałam z taką myślą …
Zgodzicie się?
Czy tak czasem bywa?
Czy to „wielkie” decyzje zmieniają nasze życie?
A może my zmieniamy nasze życia przez szereg drobnych decyzji i mniejszych decyzyjek?

Cały wpis dostępny na facebook:

W tym tygodniu skończyłam dwa dłuższe procesy coachingowe.Każdy inny.Każdy dynamiczny.Każdy ważny, też dla mnie….

Opublikowany przez Marta Iwanowska-Polkowska :: Manufaktura Rozwoju Piątek, 29 marca 2019

LivePolkowskiej

Będą LIVY!!! Na moim profilu na Facebooku, czyli TU >
Zaczynamy w ten poniedziałek!!
Będziecie ze mną??

Wszystko wydaje się proste:
# spotykamy się co tydzień – w poniedziałki o 21.00
# jak coś mi wypadnie, w któryś poniedziałek – daję znać i przekładamy 🙂
# każdy live trwa ok 30 – 45 minut
# każdy ma swój określony temat
# na temat kolejnych livów macie wpływ – czekam na sugestie!
# ale zakładam, że tematy będą krążyć wokół JA, kariery, pracy, #nażyć, zmian, rozwoju, emocji, relacji, a może też coachingowego podejścia i bycia Mamą…
# zawsze jest przestrzeń na Wasze pytania – z przyjemnością będę na nie odpowiadać! 

Plan na najbliższe tygodnie:
5 marca >> PEWNOŚĆ SIEBIE W PRACY – skąd ją czerpać? Na czym budować?
12 marca >> Znów „pewność siebie” – o tym jak ją sami sabotujemy?
19 marca >> ustalimy wspólnie 🙂

Te wydarzenie jest po to, by być w kontakcie, informować o kolejnych „spotkaniach” – wymieniać się tym co ważne i wartościowe!

Ściskam Marta!


Link do wydarzenia na FB > TU. 

Link do pierwszego LIVE > TU.

Easysoftonic