Ostatni pozwoliłam sobie znów wejść na pewną „arenę”, czyli korzystając z symboliki zaproponowanej przez Brené Brown odsłoniłam siebie, pokazałam siebie.
A konkretnie?
W pewnym otoczeniu zaczęłam odważnie mówić o moich potrzebach, oczekiwaniach i wartościach, w które wierzę.
Cały wpis dostępny na facebook: