Serce mi pęka, gdy czytam komentarze na temat Grety.
Gdy widzę to, jak innym łatwo jest komentować, oceniać, diagnozować Gretę…
Serce mi pęka, gdy widzę memy z jej wizerunkiem i prześmiewcze teksty, od tym że powinna się leczyć.
Serce mi pęka, bo Greta jest dla mnie symbolem odwagi i spójności, zgodności z wartościami.
A może też gotowości do tego, by autentycznie ujawnić emocje?
Nie wiem jacy dorośli ją wspierają, nie wiem czy ktoś nią steruje. To nie jest dla mnie ważne.
Cały wpis dostępny na facebook: