Dziś parę słów konkretnie i na temat.
Aby kobiety mogły podejmować się odważnych wyzwań, aby mogły wytrwać w trudnej drodze urzeczywistniania swojego Ja, muszą nauczyć się trzech umiejętności. Pewnie nie tylko trzech, ale te trzy są na pewno ważne, bardzo ważne!

Także ten:
🗯 powinnyśmy nauczyć się mniej przejmować się krytyką. Nie znaczy, że mamy mieć opinie innych w tzw. „gdzieś”. Chodzi o to by ograniczyć wpływ krytyki, ocen innych na siebie – swoje emocje, myśli i działania. Chodzi o to, by opinii innych nie traktować jako wyrok na swój temat i „dostateczną ostateczność”. Chodzi o to, by mniej słychać innych, a częściej siebie i zobaczyć, że głos innych nie musi być naszym głosem.


🗯 powinnyśmy też być mniej zależne od pochwał i pochlebstw innych, a częściej dawać je sobie same. W tym punkcie chodzi szczególnie o to, by działać nie TYLKO po to, by pochwały usłyszeć – usłyszeć od innych. Chodzi też o to, by umieć wytrwać w odważnym działaniu, gdy przez jakiś czas tych pochwał nie ma… Bo? Bo gdy działamy odważnie, może ich nie być – to co robimy może się komuś nie spodobać… I tu wracamy do punktu 1.

Drogie kobiety!
Nie zawsze musimy być grzeczne, miłe i przez wszystkuch lubiane!
W odwadze chodzi o to, by lubić siebie, a nie być za wszelką cenę lubianą przez innych…

🗯 I trzeci pubkt. Ten może Was zaskoczyć. Bowiem jednocześnie powinnyśmy też nauczyć się przyjmować komplementy i uznanie innych! Często przecież to co robimy spotyka się z uznaniem? Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie nam kibicować! Choć jedna, czy dwie osoby. Usłyszymy więc te dobre słowa, wyrazy wsparcia i nauczmy się celebrować takie chwile! Słuchajmy tych, którzy chcą nas wspierać i towarzyszyć w odważnej drodze. Wtedy będzie łatwiej i ciut lżej!

To co spróbujemy przyjąć te trzy lekcje, wskazówki?
Co o nich myślicie!?
Od których chcecie zacząć?
Tiaaaa… wiem, że na papierze wszystko jest proste, ale może warto spróbować?

Easysoftonic