Gdy miałam swoje wystąpienia na @tedxwarsawwomen zostałam zapytana o to, co dalej? Jaki cel w mojej karierze sobie teraz stawiam? I myślę, że z moich ust padła wtedy odpowiedź, której moja rozmówczyni się nie spodziewała. Nie powiedziałam nic o budowaniu imperium, czy rozwoju firmy, może wspomniałam o tym, że czuję że jestem gotowa na drugą książkę.
Powiedziałam przede wszystkim o tym, że chcę prowadzić jak najwięcej warsztatów o nażywaniu. Że właśnie w tym widzę moje powołanie. Chcę ożywiać ludzi i prowadzić z nimi ożywiające rozmowy, prowokować rozmowy o tym jak jest naprawdę. Chcę być obok, gdy puszcza w nich napięcie i presja, które niosą na swoich ramionach. Chcę towarzyszyć gdy przypominają sobie takie słowa jak: figlarność, frywolność, lekkość, rechot, poszczanie się…
Chcę tylko, albo aż rozmawiać z nimi o miłości do siebie i okazywaniu sobie troski, gdy przechodzą przez czarną du**pę w swoim życiu, czy pracy. Chcę z nimi tańczyć „o czymś innym”, bo wierzę że o tym jest życie, w którym warto żyć i być. Być zanurzoną i obecną. By te życie przez nas nie przelatywało, ale osadzało się w nie tylko trudem i bólem, ale radością i zachwytem.
Dziś nażywalam się z grupą szesnastu pięknych nauczycielek. Czaicie to, jakim darem dla świata jest nauczyciel, który chce, potrafi i ma odwagę się nażywać. To zaszczyt darować to światu ❤️
Jestem dziś przepięknie zmęczona i przepełniona mnóstwem refleksji. Jutro drugi dzień! Już nie mogę się doczekać. A Tobie Asia @fotografia_terapeutyczna dziękuję za zaproszenie do WCIES🙏