We troje raźniej się pracuje.

We troje fajniej się dyskutuje.

We troje lepiej się myśli.

We troje szybciej rozwiązuje się problemy.

We troje …

Wymieniać tak można bez końca. Ale najważniejsze, że we troje pisać można . Także zaczynam pisać we troje. We troje, czyli z jeszcze dwoma innymi psychologami:

– z Anetą Olkowską z bloga anowa.pl

– z Krzysztofem Śliwińskim, który pisze u siebie na krzysztofsliwinski.pl

Zaczynamy CYKL blogowy WE TROJE NA KOZETCE.

Po co? I dlaczego?

Kim jesteśmy, będziemy? Co chcemy światu dać??

„We troje na kozetce” to trzy punkty widzenia, na sprawy, które nas dotyczą i dotykają na co dzień.

To troje psychologów, którzy wierzą, że chociaż to bardzo trudne, warto przyglądać się sobie i rzeczywistości dookoła i dokonywać zmian, jeśli ich potrzebujemy.

I warto także oswajać to, czego się czasami niesłusznie boimy.”

Mnie znacie 🙂

To może warto przedstawić moich blogowych kozetkowych kompanów:

Aneta Olkowska, www.anowa.pl

Jestem dziennikarką, psychologiem, kobietą, żoną i matką dwóch synów. Interesują mnie ludzie i to, co mają do powiedzenia, o czym myślą, ich styl życia, twórczość, kultura, obyczaje, potrzeby. Wiem, że wyznaczanie sobie celów i realizowanie ich małymi krokami, ma duże znaczenie jeśli chcemy być szczęśliwi. O tym są moje reportaże. Potrafię słuchać i chciałabym nigdy nie przestać pisać.

Krzysztof Śliwiński, www.krzysztofsliwinski.pl

Jestem psychologiem, psychometrą, terapeutą. Prywatnie mężem i ojcem dwóch synów. Interesuje mnie złożoność ludzkiej natury, jej różnorodność, zagadkowość, zmienność. Wiem, że życie stawia przed nami wyzwania, które możemy bardzo różnie spożytkować, lub wręcz ich wcale nie zauważyć. Potrafię odkrywać fascynujący świat innego człowieka, słuchając, obserwując i analizując. Chciałbym być lepszym człowiekiem każdego dnia życia.

Już za tydzień pierwsze wspólne artykuły. Wspólne pytanie. Szukanie odpowiedzi. Wspólne inspirowanie. Zaglądajcie do nas!!

Marta 🙂

Ps. Jeżeli chcecie wiedzieć, jak ja się przedstawiłam >>>> szukajcie informacji u Anety i Krzyśka.

Ps. Właśnie sobie uświadomiłam, że wszyscy na kozetce, mamy po dwóch synów i zero córek …